Nowe zasady amortyzacji pojazdów — zmiany w prawie i konsekwencje dla leasingobiorców

Data publikacji: 8 kwietnia 2021 09:47 | Ostatnia aktualizacja: 8 kwietnia 2021 09:47 | Kategorie: Aktualności, Porady, Vademecum Przedsiębiorcy


Od stycznia 2021 roku zmianie uległa definicja używanego środka trwałego. Jakie konsekwencje przyniesie leasingodawcom ta z pozoru niewielka modyfikacja? Podpowiadamy.

Amortyzacja auta polega na spadku wartości środka trwałego (w tym przypadku samochodu) w określonym czasie na skutek jego eksploatacji. Zgodnie z aktualnie obowiązującym prawem, jeśli przedsiębiorca użytkuje w firmie auto o wartości wyższej niż 10 000 zł, powinien wprowadzić go do ewidencji środków trwałych i amortyzować. W ten sposób może rozłożyć wartość auta na raty odpisów amortyzacyjnych i co miesiąc „wrzucać raty w koszty”. Zgodnie z ogólnie przyjętymi stawkami, okres amortyzacji dla nowego auta to 5 lat, dla używanego – 2,5 roku.

Rodzaje amortyzacji samochodów

W zależności od sposobu eksploatacji, wieku i wartości auta, przedsiębiorcy mogą skorzystać z odmiennych sposobów amortyzacji. I tak:

  • w przypadku nowych aut i pojazdów o wysokiej wartości najczęściej stosuje się system amortyzacji liniowej z zachowaniem 20% stawki. Jeśli wartość auta wynosi 80 000 zł, wartość rocznego odpisu amortyzacyjnego wyniesie 16 000 zł (80 000 x 20%). Aby wyliczyć kwotę miesięcznej raty amortyzacji, wystarczy podzielić tę wartość przez 12 (miesięcy). 16 000/12 = 1333,33. Stosując amortyzację liniową, właśnie taką kwotę co miesiąc wrzucisz w koszty;
  • w przypadku samochodów użytkowanych bardzo intensywnie, przedsiębiorcy mogą skorzystać z systemu amortyzacji przyspieszonej. Stawka amortyzacji przyspieszonej wynosi 28%;
  • w przypadku samochodów używanych najczęściej wykorzystuje się indywidualne stawki amortyzacji.

Jeśli będziesz użytkował w firmie auto tańsze niż 10 000 zł, nie musisz wprowadzać go do ewidencji środków trwałych i amortyzować w czasie. W takich okolicznościach wartość auta wrzucisz w koszty jednorazowo.

 Zmiany w definicji używanych środków trwałych

Od 1 stycznia 2021 roku na skutek zmian w przepisach definicja używanych środków trwałych uległa zmianie. Zgodnie z tą, która obowiązywała do końca 2020 roku, mianem używanego środka trwałego określało się ten, który był użytkowany przez co najmniej 6 miesięcy przed zakupem. W takich okolicznościach podatnik nie miał zazwyczaj żadnych problemów z udowodnieniem takiego stanu rzeczy. Z powodzeniem wystarczyła do tego karta pojazdu lub książka serwisowa. Zgodnie z aktualną definicją, używany środek trwały to ten, który przed nabyciem przez podatnika przez okres co najmniej 6 miesięcy był wykorzystany jednak… przez inny podmiot. Jakie konsekwencje dla przedsiębiorców będzie miała ta pozornie nieznaczna zmiana?

Nowe prawo konsekwencje dla leasingobiorców

Choć głównym celem nowego prawa było zminimalizowanie nieczuciowych praktyk polegających na obchodzeniu limitu odliczeń podatkowych, zmiany boleśnie uderzyły w niewielkich przedsiębiorców. Dlaczego? Pozornie niewielka zmiana w definicji używanego środka trwałego sprawiła bowiem, że wykupiony z leasingu samochód jest traktowany nie tak jak dotychczas, jako używany, lecz jako nowy (przez okres ostatnich 6 miesięcy był wykorzystywany przez tego samego podatnika). Jeśli podatnik nie będzie mógł potraktować wykupionego z leasingu auta jako używane, będzie zmuszony zastosować mniej korzystną stawkę amortyzacji dla samochodów nowych, a okres amortyzacji wydłuży się nawet dwukrotnie. Takie okoliczności są szczególnie dotkliwe dla przedsiębiorców, którzy, aby obniżyć miesięczną ratę i zachować płynność finansową zdecydowali się na leasing z wysokim wykupem. Jeśli kwota będzie wyższa niż 10 000 zł, auto trzeba będzie amortyzować jeszcze przez 5 lat!

Kogo nie dotną zmiany w prawie?

Zmiany nie dotkną przedsiębiorców, którzy wybrali leasing z wykupem niższym niż 10 000 zł. W przypadku niższej kwoty będą mogli bowiem zaliczyć auto w koszty jednorazowo, bez konieczności amortyzacji w czasie. Negatywne konsekwencje nowych przepisów ominą także osoby, które zdecydują się wykupić auto prywatnie.

Jak uniknąć negatywach zmian?

Nawet jeśli zawarłeś umowę leasingu przed 1 stycznia 2021 roku, ale wykup nastąpił po 31 grudnia 2020, będziesz zobowiązany do zastosowania nowych zasad. Prawo nie przepisuje bowiem żadnego okresu przejściowego do umów zawartych w przeszłości. Choć większość leasingodawców jest otwarta na negocjacje warunków (i np. obniżenie kwoty wykupu) największe szanse na sukces mają przede wszystkim duże podmioty z umowami opiewającymi na wysokie kwoty.

Autor: Patrycja Rozynek

Wróć do bazy wiedzy